Aranżując wnętrze domu, dbamy o pełną zgodność wyposażenia z wybranym stylem, harmonię kolorów, grę światła, swoiste dla naszego gustu uporządkowanie przestrzeni. Żal nam każdego ograniczenia, miejsca które musimy przeznaczyć na konieczne w naszym klimacie wyposażenie – urządzenia grzejące. Czy jednak tak musi być, że obecność grzejnika stanowi swoisty dysonans w naszej przestrzennej mozaice? Przecież grzejnik może być ozdobny, poprzez oryginalną formę, kolor, fakturę. Może być ukryty. W ścianie lub posadzce. Może też mieć odpowiednio dużą moc grzewczą przy relatywnie małych rozmiarach, nie drażniąc naszych oczu. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz