Budynki z charakterystycznym zielonym lub czarnym nalotem na powierzchni elewacji stanowią niewątpliwie problem dla właścicieli. Jest to również sytuacja niekomfortowa dla wykonawców ociepleń oraz producentów systemów dociepleniowych. Zjawisko to jednak jest dość częste i przybiera na intensywności w pobliżu otwartych zbiorników wodnych i lasów oraz na terenach rolniczych i przemysłowych. Takie „naloty" są spowodowane rozwojem mikroorganizmów biologicznych, zwłaszcza fotoautotroficznych, czyli glonów oraz grzybów strzępkowych, tzw. pleśni. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz