Będąc małą dziewczynką z zachwytem przyglądałam się żyrandolowi wiszącemu w domu mojej babci. Światło padające z żarówki odbijające się w zwisających soplach praktycznie tańczyło po suficie. Wtedy nie wiedziałam, że sople są plastikowe, a sam żyrandol może wartościowy nie był, ale pozostawił w mojej głowie piękne wspomnienia. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz